ŚRODOWISKO
O NAS
ZAANGAŻUJ SIĘ
KONTAKT
-
Fundacja WWF Polska
ul. Usypiskowa 11
02-386 Warszawa
kontakt@wwf.pl
Nie ma odwrotu od współpracy - rozmowa z Barbarą Skułą-Dąbek, dyrektorką Działu Partnerstw Strategicznych WWF Polska, po Europejskim Forum Nowych Idei 2025
Europejskie Forum Nowych Idei w Sopocie (15–17 października 2025) pokazało, jak bardzo łączą się dziś tematy gospodarki, etyki i ochrony klimatu. O wnioskach z tegorocznej edycji, o tym, co naprawdę oznacza transformacja i dlaczego współpraca to jedyna droga naprzód, rozmawiamy z Barbarą Skułą-Dąbek, dyrektorką Działu Partnerstw Strategicznych WWF Polska.
Karolina Kukielska: Tegoroczne EFNI znów pokazało, że dyskusje o gospodarce, etyce i klimacie coraz częściej się przenikają. Co było dla Ciebie najważniejszym przesłaniem z tych trzech dni w Sopocie?
Barbara Skuła-Dąbek: To, że stoimy w punkcie zwrotnym – nie tylko gospodarczym, ale też społecznym. Mówiło się o perma-kryzysie, czyli ciągłym stanie napięcia: bezpieczeństwo, klimat, zaufanie społeczne. Wychodzimy z jednego kryzysu, a już jesteśmy w kolejnym. EFNI pokazało, że jeśli nie zaczniemy współpracować między sektorami – biznes, administracja, organizacje społeczne – to żaden system sam sobie nie poradzi. Nie ma odwrotu od współpracy.

Karolina: Wielu prelegentów mówiło o tym, że Polska jest „społeczeństwem mobilizacyjnym”, ale bez modelu reagowania. Co to znaczy w praktyce?
Barbara: Mamy ogromną energię, potrafimy się jednoczyć w sytuacjach nagłych – ale działamy zrywami. Nie mamy nawyku uczenia się z kryzysów. W obronie cywilnej czy adaptacji do zmian klimatu potrzebne są konkretne procedury, ćwiczenia, edukacja. W Finlandii już dawno stworzono system „na wypadek gdyby” – u nas nadal nie wiemy, kto co robi, gdy zawyją syreny. To paradoks, bo przecież potrafimy być skuteczni, jeśli tylko mamy wspólny cel.
Karolina: W panelach często wracał też temat etyki i odpowiedzialności w biznesie. Czy dziś firmy naprawdę chcą działać etycznie, czy raczej raportują, bo „tak wypada”?
Barbara: To było jedno z najbardziej żywych pytań – „etyka czy strategia?”. Wiele osób, jak Andrzej Orfinger, podkreślało, że same raporty ESG nie czynią firm etycznymi. Raportowanie stało się obowiązkiem, ale łatwo zgubić sens – człowieka. Etyka to nie arkusz kalkulacyjny, tylko decyzje podejmowane w zgodzie z wartościami. Dla mnie ważne było zdanie: „Raportowanie i audytowanie sprawiają, że skupiamy się na liczbach, a za mało na ludziach.” To ostrzeżenie przed pułapką pozornej transparentności.

Karolina: A co z równością płci w biznesie? Wciąż słyszymy, że kobiet na wysokich stanowiskach jest za mało.
Barbara: Tak, i to był bardzo mocny akcent EFNI. Henryka Bochniarz i Andrzej Klesyk mówili wprost: mężczyźni ciągną mężczyzn. Jeśli nie wprowadzimy parytetów „na wejściu”, to nic się nie zmieni. Na każde stanowisko musi być rozpatrywany kandydat i kandydatka – wtedy dopiero mamy wybór, a nie stereotyp. Kobiety mogą być realną przewagą konkurencyjną. To nie ideologia, tylko ekonomia.
Karolina: Dużo miejsca poświęcono też transformacji energetycznej i zielonej gospodarce. Jakie wnioski wyniosłaś z tych rozmów?

Barbara: Przede wszystkim: transformacja energetyczna to nie opcja, tylko konieczność. Już dziś 200 tysięcy osób w Polsce pracuje w sektorze OZE. Ale nadal brakuje nam koordynacji – potrzebna jest międzyresortowa inicjatywa. Transformacja to nie tylko infrastruktura, to także tkanka społeczna. Nie zbudujemy zielonej gospodarki bez świadomości konsumenckiej. Nadal wybieramy to, co tanie, a nie to, co dobre – i to dotyczy nas wszystkich.
Karolina: Zabrzmiało to trochę jak diagnoza kulturowa. Czy EFNI pokazało też, że polski biznes dojrzewa?
Barbara: Zdecydowanie tak. Wystąpienie Rafała Brzoski było w tym sensie symboliczne – mówił, że Polska jest dziś tam, gdzie USA było 30 lat temu. Wykorzystaliśmy szansę, ale często jesteśmy „marudami”. Mamy potencjał, tylko za mało odwagi, by wychodzić na zewnątrz. Brzoska podkreślał, że każda trudna decyzja – nawet restrukturyzacja – kształtuje przedsiębiorcę. To lekcja pokory, ale i wiary w sens ryzyka.

Karolina: A co z polityką? W dyskusjach przewijała się teza, że zielona transformacja nie może być tylko domeną minister klimatu.
Barbara: To absolutna prawda. Klimat i przyroda muszą stać się częścią każdej strategii – finansów, gospodarki, edukacji. W przeciwnym razie będziemy reagować, zamiast zapobiegać. EFNI pokazało, że już przekroczyliśmy jeden z siedmiu punktów krytycznych dla Ziemi. Nie możemy dalej odkładać decyzji, bo przyroda się rozpada tu i teraz.
Karolina: Brzmi poważnie, ale może właśnie dlatego te rozmowy są tak potrzebne. Gdybyś miała podsumować EFNI jednym zdaniem…
Barbara: Powiedziałabym: „Transformacja to wspólne zadanie – nie projekt techniczny, lecz społeczny.” Potrzebujemy realistycznego podejścia, mniej paniki, więcej współpracy. I świadomości, że każdy z nas ma wpływ – jako konsument, obywatel i człowiek.
