ŚRODOWISKO
O NAS
ZAANGAŻUJ SIĘ
KONTAKT
-
Fundacja WWF Polska
ul. Usypiskowa 11
02-386 Warszawa
kontakt@wwf.pl
Po kwietniowych pożarach w Biebrzańskim Parku Narodowym panuje cisza. Nie ma ptaków. W Bagnach Biebrzańskich miejscami nie ma już wody. Zamiast tego jest morze schnących turzyc. Suchy jest też torf – jeśli się zapali, ogień może się tlić miesiącami. Zmiana klimatu zaczyna uderzać w najcenniejsze pod względem przyrodniczym miejsca, jakie mamy w Polsce.
Złą sytuację w dolinie Biebrzy można było zanotować już na początku kwietnia, bo o tej porze roku dolina Biebrzy powinna być wielkim rozlewiskiem, które zwykle gromadziło około 40 mln m3 wody. Wiosennego zalewu jednak nie było.
Według Państwowej Straży Pożarnej w tym roku w największym polskim parku narodowym miało miejsce już siedem pożarów. Najtragiczniejszy był ten, który wybuchł w niedzielę wielkanocną – objął około 450 hektarów powierzchni. Spalone zostały turzycowiska, trzcinowiska i niewielkie fragmenty lasu bagiennego w rejonie obszaru ochrony ścisłej Czerwone Bagno. Biebrzański Park Narodowy jest dla WWF Polska szczególnie bliski, bo blisko trzy dekady temu WWF miał swój udział w jego utworzeniu.
Biebrzański Park Narodowy to wyjątkowa w skali europejskiej ostoja ptaków wodnych i błotnych. Tereny, które strawił ogień, to siedliska rzadkich gatunków ptaków: wodniczki, dubelta, derkacza, kropiatki, kszyka, podróżniczka oraz żerowiska orlika grubodziobego i błotniaka łąkowego. Teraz nad gwarną od ptasich dyskusji przestrzenią zalega głucha cisza. Bagienne łąki są tak suche, że ptaki, nie znajdując w tym roku pożywienia ani bezpiecznego miejsca dla budowy gniazda, omijają teren szerokim łukiem.
Według informacji z Biebrzańskiego Parku Narodowego nie stwierdzono żadnych poszkodowanych w pożarze zwierząt. Niestety w turzycach i trawach, w trakcie trwania pożaru, przebywały:
W czasie pożaru miały już gniazda świergotki łąkowe, skowronki i pokląskwy.
Susza w Polsce niestety nie jest nowym zjawiskiem. Długotrwały brak opadów i wyschnięte połacie trzcinowisk to idealne warunki na rozprzestrzenianie się ognia. Takie ekstremalne sytuacje najprawdopodobniej będą się powtarzać coraz częściej, przyspieszając wymieranie gatunków.
Pierwszą ofiarą długotrwałego braku wody może być globalnie zagrożona wymarciem wodniczka, której lęgi w przypadku suszy mogą zostać wyjedzone przez drapieżniki – wskazuje Przemysław Nawrocki, ekspert ds. Ochrony Przyrody w WWF Polska. – Wodniczka jest symbolem bogactwa świata ptaków Polski w Unii Europejskiej, a Biebrzański Park Narodowy jest największą chronioną prawem ostoją lęgową w całym geograficznym zasięgu tego gatunku.
To nie pierwszy trudny rok dla Biebrzańskiego Parku Narodowego. W kwietniu 2020 r. doszło do największego pożaru w historii tego parku. Pożar zniszczył ponad 5000 hektarów bezcennej przyrody. Spłonęło prawie 10% Parku. Po tym ogromnym pożarze przyroda Bagien Biebrzańskich szybko się odrodziła. Tak się może stać również w przypadku obszarów, które spłonęły w tym roku, ale do tego niezbędne są obfite deszcze. Niestety wciąż ich brakuje.
W Polsce mamy do czynienia z czterema typami suszy: atmosferyczną, glebową, hydrologiczą i hydrogeologiczną. I coraz częściej problem ten dotyczy całego kraju.
Zgodnie z informacjami Państwowego Instytutu Geologicznego – Państwowego Instytutu Badawczego w tym roku największy obszar objęty niżówką hydrogeologiczną znajdował się właśnie w części północno-wschodniej kraju, obejmując m.in. również zlewnię Biebrzy. Prognoza na maj natomiast pokazuje możliwość wystąpienia niżówki hydrogeologicznej na znacznych obszarach w całej wschodniej połowie Polski – wyjaśnia Dorota Serwecińska, specjalistka ds. Ochrony Ekosystemów Rzecznych w WWF Polska.
Zatrzymywanie kropli deszczu tam, gdzie spadnie, to najlepsze rozwiązanie dla ludzi i środowiska. Dlatego potrzebne jest jak najszybsze wdrożenie praktyk zagospodarowania wód opadowych – na terenach rolniczych, leśnych oraz zurbanizowanych. WWF Polska stworzył poradnik dla samorządów: Poradnik naturalnej retencji, w którym radzi, jak lokalnie „złapać deszcz”.
Jeśli nie zmienimy polityki dotyczącej zagospodarowywania wody opadowej, pożary o skali tego ostatniego znad Biebrzy będę coraz częstsze.
Redakcja: Ewa Paluszkiewicz, Specjalistka ds. Komunikacji
Współpraca merytoryczna: Dorota Serwecińska, Specjalistka ds. Ochrony Ekosystemów Rzecznych, dr Przemysław Nawrocki, Ekspert ds. Ochrony Wód i Gatunków
Przypisy:
https://www.gov.pl/web/klimat/pozar-w-biebrzanskim-parku-narodowym-sluzby-parku-szacuja-straty-w-ekosystemie
https://eur-lex.europa.eu/PL/legal-content/summary/united-nations-convention-to-combat-desertification-in-countries-seriously-affected-by-drought.html?fromSummary=11
https://www.pgi.gov.pl/psh/psh-2/aktualna-sytuacja-hydrogeologiczna.html