ŚRODOWISKO
O NAS
ZAANGAŻUJ SIĘ
KONTAKT
-
Fundacja WWF Polska
ul. Usypiskowa 11
02-386 Warszawa
kontakt@wwf.pl
W dolinie środkowej Odry na terenie gminy Wołów zrealizowaliśmy 10 lat temu pierwsze w Polsce proekologiczne rozwiązanie przeciwpowodziowe, odsuwając obwałowania od koryta rzeki i tym samym przywracając naturalny obszar zalewowy. We wrześniu 2024 r. polder zalewowy zdał test i uchronił okoliczne miejscowości przed zalaniem. Dotyczyło to tych samych miejsc, które w 1997 padły ofiarą wielkiej wody. Zrealizowany wg naszej koncepcji projekt pomógł poprawić bezpieczeństwo powodziowe.
W 2015 roku została ukończona inwestycja nad Odrą w gminie Wołów, polegająca na odsunięciu obwałowań od rzeki i oddaniu jej ponad 600 ha obszaru zalewowego. Powstały więc rezerwy na potrzeby powodziowe. Taki obszar jest w stanie zatrzymać 12 mln metrów sześciennych wody i miejscowo obniżyć falę powodziową o 50 cm.
Polder zalewowy Tarchalice-Domaszków zdał egzamin, wytrzymał napór potężnej masy wody. Prędkość tej wody, ciśnienie, jak i ogrom tej wody spędzał nam sen z powiek. Ten polder zalewowy ochronił nie tylko miejscowości na terenie gminy Wołów, ale spłaszczył falę i przez to nie zalało kolejnych gmin – podkreśla burmistrz gminy Wołów, Dariusz Chmura.
Wezbrana woda miała gdzie się rozlać, zasilając dolinę, obniżając falę powodziową i poprawiając bezpieczeństwo mieszkańców. Miejscowości Domaszków i Tarchalice w gminie Wołów, które zostały dotknięte powodzią w roku 1997, tym razem uniknęły zalania.
Zobacz, jak zrealizowany wg naszej koncepcji projekt pomógł w poprawie bezpieczeństwa powodziowego we wrześniu 2024:
Obwałowanie zadziałało i uratowało część gminy przed zalaniem – to niewątpliwy sukces. Równocześnie pokazało słabą jakość wykonania prac inżynieryjnych przy budowie nowego wału. Zaledwie 9-letnie obwałowania w trakcie wrześniowej powodzi uległy w dużej części rozmoknięciu, podmyciu i częściowemu uszkodzeniu. Z tego powodu przez blisko cztery doby wał był umacniany przez mieszkańców oraz wojsko.
Mamy duże zastrzeżenia do jakości prac budowlanych – mówi Piotr Nieznański, lider projektu Domaszków-Tarchalice. – Te wszystkie fragmenty wałów, które zostały słabo zagęszczone lub zostały nieodpowiednio przygotowane, przeszły test tylko dlatego, że przez wiele dni przy tym wale trwała akcja ratunkowa mieszkańców. Powódź to jest bardzo poważny test takich budowli inżynieryjnych i może skończyć się bardzo źle, jeżeli ta jakość nie jest dobrze dopilnowana.
Podobne działania powinny być zrealizowane wzdłuż biegu całej Odry. Gdzie dokładnie? Takie obszary WWF Polska wytypowała w Atlasie Obszarów Zalewowych Odry już ponad 20 lat temu. Wydane w 2000 r. opracowanie wskazuje stan siedlisk, gatunków i kondycję doliny Odry.
W wyniku prac nad Atlasem uzyskaliśmy informacje przestrzenne mówiące o zasięgu obszarów zalewowych, obwałowań, infrastruktury hydrotechnicznej oraz zasięgu powodzi o różnym prawdopodobieństwie. Dane pokazały nam, że teraz Odra ma dostępnych tylko 27% terenów zalewowych do dyspozycji, a pozostały obszar został odgrodzony od rzeki – tłumaczy Piotr Nieznański, który nadzorował projekt Domaszków-Tarchalice z ramienia WWF Polska.
Zidentyfikowaliśmy miejsca, gdzie obwałowania chronią lasy i grunty – a nie zabudowania czy tereny zurbanizowane. Zmapowane więc zostały tereny, które woda mogłaby bezpiecznie zalać w sytuacji powodzi, a właśnie takie tereny powinniśmy odzyskać dla rzek, przekształcając je w tereny zalewowe. Oddając przestrzeń rzece, poprawiamy bezpieczeństwo ludzi, gdyż dzięki temu zmniejszy się ryzyko zalania miejsc zamieszkanych.
Zrealizowany przez WWF Polska projekt nie tylko poprawił bezpieczeństwo powodziowe okolicznych mieszkańców. Dzięki temu rozwiązaniu rzeka odzyskała część naturalnych terenów zalewowych, co z kolei pozwoliło przywrócić warunki do odtworzenia cennych przyrodniczo siedlisk, takich jak lasy łęgowe, które wymagają okresowych zalewów. Rzeka, wylewając, nie szkodzi nadrzecznym obszarom, wręcz przeciwnie – zapewnia im lepsze funkcjonowanie. Wyjaśnia to Paweł Gołąb, nadleśniczy Nadleśnictwa Wołów.
Te lasy, wskutek zmian klimatycznych, takiej wody, jaka pojawiła się w czasie powodzi, nie widziały od 1997 r. Z problemem deficytu wody nadleśnictwo zmaga się od 2015 r., kiedy zaczęliśmy obserwować liczne wyschnięte starorzecza odrzańskie, które dotychczas w zasadzie zawsze wypełnione były wodą. Dla drzewostanów starszych, w tym stuletnich dębów, to kataklizm i klęska, bo drzewa zamierają – mówi nadleśniczy Paweł Gołąb.
Obserwując wodę zalewającą lasy łęgowe, leśnicy liczą, że przyroda będzie w stanie sama dostosować się do warunków panujących i odtwarzać naturalne lasy łęgowe, dziś zagrożone suszą glebową. Lasy łęgowe mają priorytetowe znaczenie w ochronie przyrody Unii Europejskiej.
Fundacja WWF ma nadzieję, że kolejne gminy, idąc za przykładem gminy Wołów, będą wprowadzały rozwiązania przeciwpowodziowe zgodne z poszanowaniem i ochroną przyrody. Projekt Domaszków-Tarchalice jest żywym przykładem, jak efektywnie i trwale można wdrożyć rozwiązanie – w wielu miejscach, na wielu rzekach – z korzyścią dla lokalnych społeczności, jak i środowiska.
Ochrona powodziowa polega na poprawianiu bezpieczeństwa ludzi, żyjących na terenach zagrożonych powodzią. I nie stanie się to tylko wtedy, gdy będziemy myśleć o rozwiązaniach technicznych, które mają zapobiec powodzi – zwraca uwagę Piotr Nieznański, lider projektu Domaszków-Tarchalice.
Budowa wąskich obwałowań i zbiorników zaporowych nie jest pewnym środkiem zabezpieczenia przed powodziami. Nadmiar wody w rzece musi się rozlać, dlatego często najlepszą i najbardziej trwałą metodą ochrony przeciwpowodziowej jest oddanie rzece naturalnej przestrzeni, zwłaszcza tam, gdzie znajdują się rozlewiska, tereny podmokłe, nadrzeczne łąki i lasy łęgowe, które działają jak gąbka, spowalniając przepływ wody i obniżając falę powodziową.
Projekt „Domaszków-Tarchalice – odtworzenie naturalnej retencji przeciwpowodziowej doliny rzeki Odry, gm. Wołów” został zrealizowany dzięki współpracy Fundacji WWF Polska z Urzędem Miasta Wołów, Nadleśnictwem Wołów, Dolnośląskim Zarządem Melioracji i Urządzeń Wodnych we Wrocławiu, RZGW we Wrocławiu, Regionalną Dyrekcją Lasów Państwowych we Wrocławiu oraz Fundacją Ekologiczną Zielona Akcja.
Redakcja: Ewa Paluszkiewicz, specjalistka ds. Komunikacji