Organizacja, która zrzesza światowych ekspertów w dziedzinie ochrony ryb jesiotrowatych, z niepokojem i dezaprobatą wypowiedziała się o planach polskiego rządu dotyczących budowy zapory w Siarzewie. Tym samym poparła postulaty WWF Polska.


WSCS (World Sturgeon Conservation Society) podkreśliła, że Wisła jest niezwykle cenną rzeką nie tylko dla Polski, ale w równym stopniu dla całego regionu Morza Bałtyckiego. Wisła jest jedną z najmniej przekształconych przez człowieka rzek w Europie. Ponadto ma szczególne znaczenie dla europejskich gatunków ryb wędrownych i jest jednocześnie jedną z najważniejszych rzek dla jesiotrów ostronosych w zlewni Morza Bałtyckiego.

W roku 1970 powstała zapora we Włocławku, pierwsza z 8 planowanych zapór w tzw. Kaskadzie Dolnej Wisły, którą ówczesna władza, z pierwszym sekretarzem, Edwardem Gierkiem na czele, uznała za wielki sukces i milowy krok w energetyce oraz żegludze śródlądowej. Dziś, dzięki licznym badaniom naukowym na przestrzeni lat wiemy, że zapory nie rozwiązują problemów suszy, nie służą ani pozyskiwaniu zielonej energii,  ani ochronie przeciwpowodziowej, a ich jedyną funkcją jest umożliwienie wielkim statkom i barkom żeglugi przez rzekę. Wisła nie nadaje się do wielkogabarytowej żeglugi śródlądowej, ponieważ jest w niej za mało wody i zdarzają się lokalne niżówki. Problem ten, wraz z kryzysem klimatycznym będzie się pogłębiał.

Warto również podkreślić, że Włocławek od 50 lat stanowi barierę dla ryb wędrownych: uniemożliwia im wędrówkę przez łącznie 57 tys. km rzek, co stanowi 40% długości wszystkich rzek w Polsce. Z tego powodu wyginęły w Wiśle wielkie jesiotry, a inne gatunki ryb wędrownych, w tym łososiowate, praktycznie nie występują w jej górnej części.

Jesiotr

Naukowcy z WSCS przypominają, że od 2007 roku rozpoczęto żmudny proces przywracania jesiotra do polskich wód, poprzez znaczne zarybienia tym gatunkiem oraz monitorowanie jego populacji. Warto doprecyzować, że głównymi inicjatorami akcji w Polsce są kolejno: Instytut Rybactwa Śródlądowego z Instytutem Ekologii Wód i Rybactwa Śródlądowego w Berlinie (od dwóch dekad) oraz Polski Związek Wędkarski ze wsparciem samorządów (od ponad dekady). Wspomniane instytucje i organizacje od lat otrzymują również wsparcie merytoryczne i medialne WWF Polska. Projekt przez wiele lat był realizowany za publiczne pieniądze. Warto zaznaczyć, że w przypadku spełnienia rządowych planów, związanych z „Siarzewem”, wszelkie zainwestowane środki publiczne zostaną zaprzepaszczone.

Komentarz na stronie WSCS odnosi się do zapowiedzi rządu Mateusza Morawieckiego i Wód Polskich, które dotyczą budowy kolejnej tamy na Wiśle, na wysokości miejscowości Siarzewo, niedaleko uzdrowiska w Ciechocinku (Kujawsko-Pomorskie). Specjaliści z WSCS puentują swoją wypowiedź:

W świetle przewidywanych ogromnych szkód dla populacji ryb, jak również dla hydrologii Dolnej Wisły, jakie ma spowodować nowa zapora, WSCS zaproponował rewizję obecnych planów w otwartym procesie konsultacji w celu osiągnięcia najlepszego zrównoważonego rozwiązania, przedkładającego funkcje ekologiczne nad krótkoterminowe interesy ekonomiczne.

Komentarz dr Alicji Pawelec, specjalistki ds. ekosystemów wodnych WWF Polska:

Postawienie zapory, a więc przegrodzenie płynącej rzeki w poprzek, zawsze oznacza dla ryb negatywne zmiany w środowisku, ponieważ w zbiorniku zaporowym tworzą się warunki typowo jeziorowe, czyli mniejsza prędkość przepływu wody, wyższe temperatury i mniejszy prąd wody. Ponadto utracone zostają warunki typowo rzeczne. Dla ryb rzecznych oznacza to ustępowanie z tego miejsca i zanik populacji, w tym takich gatunków jak: certa, łosoś czy węgorz. Oznacza to także uniemożliwienie odtworzenia populacji jesiotrów ostronosych, do czego jesteśmy zobowiązani przez Konwencję HELCOM (dotyczącej ochrony Morza Bałtyckiego), co słusznie przypominają nam w swoim liście naukowcy z WSCS. Dalsze realizowanie planów budowy Stopnia Wodnego „Siarzewo” oznacza dla naszego kraju kompromitację na
arenie międzynarodowej.

Jesiotr

Działania WWF Polska koncentrują się na ochronie zagrożonych gatunków wodnych, w tym przywróceniu jesiotra ostronosego polskim rzekom. Nowa zapora i zbiornik na Wiśle spowoduje zniszczenie jedynych na Wiśle miejsc poniżej zapory we Włocławku, gdzie mogłyby się rozmnażać jesiotry ostronose. Krótko mówiąc: stawiając nową zaporę w Siarzewie zaprzepaścimy wszelkie szanse na powrót jesiotra ostronosego do Wisły. Albo ryby, albo zapory.



Autorzy:
Alicja Pawelec,
Apolinary Rzońca