15 lipca 2019

W odpowiedzi na publikację z 11 lipca 2019 r. , na amerykańskim portalu BuzzFeed , dotyczącą nieakceptowalnych zachowań patroli antykłusowniczych w Demokratycznej Republice Konga, pragniemy podkreślić, że organizacja WWF nie toleruje i nie będzie tolerować przypadków łamania praw człowieka. Zgłaszane zajścia są zawsze dogłębnie wyjaśniane w ścisłej współpracy z odpowiednimi organami ścigania oraz wymiarem sprawiedliwości. 

Już w marcu 2019 r. informowaliśmy, że Fundacja WWF Polska jest zaskoczona doniesieniami BuzzFeed. U podstaw naszych działań leży przeświadczenie, że nie da się realizować misji ochrony przyrody bez poszanowania praw rdzennej ludności, która od wieków jest jej częścią. Przyrodę możemy chronić tylko z ludźmi i dla ludzi.

W celu wyjaśnienia dotychczasowych doniesień BuzzFeed, światowa organizacja WWF z siedzibą w szwajcarskim Gland, wiosną 2019 r. poddała się zewnętrznej kontroli. Doniesienia te analizuje zespół niezależnych ekspertów w dziedzinie praw człowieka pod przewodnictwem byłej wysokiej komisarz ONZ ds. praw człowieka, pani Navanethem Pillay. Sprawdzane są również procedury polityki społecznej WWF – czyli wdrażanie zabezpieczeń, organizowanie szkoleń i monitorowanie efektów działań. Międzynarodowa organizacja WWF zapewniła komisji pełny dostęp do swoich pracowników i materiałów. Działania te mają na celu rzetelną i obiektywną kontrolę obecnych działań i procedur oraz, w razie potrzeby, ich usprawnienie.

Odnośnie do obecnie opisywanych przez BuzzFeed wydarzeń w Demokratycznej Republice Konga, światowe biuro WWF stanowczo zaprzecza oskarżeniom, jakoby organizacja próbowała ukrywać, tuszować bądź lekceważyć te doniesienia. Jeszcze w 2018 r. miało miejsce śledztwo z udziałem lokalnych władz i organizacji, a jego ustalenia zostały oficjalnie przekazane odpowiednim lokalnym organom państwowym w celu wszczęcia postępowania sądowego i ostatecznego zweryfikowania stawianych zarzutów. Tylko i wyłącznie z uwagi na dobro prowadzonego śledztwa oraz ochronę osób pokrzywdzonych, wyniki raportu ze śledztwa nie zostały upublicznione. Jeśli zarzuty okażą się prawdziwe i doszło do naruszenia prawa, zostaną wyciągnięte konsekwencje, a winni ukarani przez wymiar sprawiedliwości.

Organizacja WWF działa w niezwykle niebezpiecznych regionach świata, gdzie ludzie mierzą się z wojną domową czy konfliktami zbrojnymi. Przedstawiciele WWF często spotykają się z przemocą oraz zorganizowanymi i zmilitaryzowanymi grupami przestępczymi, przy jednoczesnym braku istnienia lub działania organów państwa. Żadni strażnicy WWF nie są wyposażani przez nas w broń palną; wszystkie oddziały WWF, niezależnie od kraju, w którym działają, zobowiązane są przestrzegać ściśle określonych wewnętrznych regulacji zapewniających ochronę praw społeczności lokalnych i rdzennych mieszkańców oraz praw człowieka. Łamanie tych regulacji jest dla nas nieakceptowalne i zawsze podlega wyciągnięciu konsekwencji – zwolnieniu z pracy i oddaniu lokalnemu wymiarowi sprawiedliwości.

 

Zdjęcie:
© Ami Vitale / WWF-UK