11 czerwca 2021

Choć polowanie na wilki (poza odstępstwami, na które w wyjątkowych przypadkach zgodę musi wyrazić Generalna Dyrekcja Ochrony Środowiska) jest przestępstwem i podlega karze nawet do 5 lat pozbawienia wolności – cały czas odkrywane są kolejne ofiary kłusowników. Niestety sprawcy rzadko ponoszą konsekwencje. Ich wykrywalność jest bardzo niska, a postępowania dotyczące zastrzelonych nielegalnie wilków zazwyczaj kończą się umorzeniem. Tak stało się i tym razem – Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Rejonowej w Ostródzie z siedzibą w Morągu postanowił umorzyć śledztwo w sprawie zabicia wilka na przełomie lutego i marca, pod Morągiem. Fundacja WWF Polska złożyła zażalenie na to postanowienie (z dnia 25 maja 2021 r.). Czy Prokuratura zbada wątki, które do tej pory zaniechała?

Zabity wilk pod Morągiem 

Ośrodek Zamiejscowy Prokuratury Rejonowej w Ostródzie z siedzibą w Morągu zatwierdził decyzję Komisariatu Policji w Morągu, o umorzeniu dochodzenia w sprawie zabicia wilka. Jednak czy zrobiła wszystko, aby wykryć sprawcę tego przestępstwa? Zdaniem ekspertów WWF Polska nie, dlatego zgodnie z naszym prawem zdecydowaliśmy się zaskarżyć postanowienie, wskazując jednocześnie jakie działania należałoby podjąć zanim kolejna ofiara kłusowników nie otrzyma należnej jej sprawiedliwości. Niestety w dochodzeniu zaniechano identyfikacji amunicji, z której zastrzelono zwierzę, nie dokonano też oględzin oraz zbadania broni i naboi należących do zeznających świadków. Organy ścigania nie wystąpiły też do RDOŚ w Olsztynie o dostęp do informacji o szkodach wyrządzanych przez wilki w Gminie Morąg. Dodatkowo, nie wystąpiono do lokalnych kół łowieckich i nadleśnictwa o należyte informacje. Kolejnym wymagającym zbadania wątkiem jest przesłuchanie świadka, który zgodnie z Książką ewidencji pobytu na polowaniu polował stosunkowo najczęściej. Czy Prokuratura zdecyduje się na podjęcie tych działań zanim po raz kolejny zgodzi się na umorzenie sprawy o zabicie przedstawiciela gatunku chronionego? 

Adoptuj wilkaKażdy wilk jest ważny 

O tym jak ważna jest ochrona wilków mówi Piotr Chmielewski z WWF Polska: „Zabicie nawet jednego wilka ma wpływ na funkcjonowanie całej jego wilczej rodziny. Śmierć pary rodziców wpływa na losy ich potomstwa, najczęściej prowadzi do głodowej śmierci szczeniąt. Brak przewodnika oznacza dla młodych złe nawyki i poszukiwanie łatwej zdobyczy - na przykład nieodpowiednio zabezpieczonych zwierząt gospodarskich lub psów biegających swobodnie po lesie”.  

Obława na wilka: jest wina, nie ma kary 

Wilk szary - gatunek priorytetowy pod względem ochrony dla całej Unii Europejskiej, znów trafia pod lufy karabinów. Tylko w ubiegłym roku ujawniono aż 7 przypadków skłusowania wilków. Ilu nie ujawniono? Informacje o zabitych wilkach i sprawcach tych przestępstw nie napawają optymizmem. Przestępcy najczęściej nigdy nie zostają złapani, a jeśli w ogóle zapada wyrok skazujący to  kara  rzadko jest proporcjonalna do szkody popełnionej  środowisku i społeczeństwu. Informacje na ten temat zbiera Stowarzyszenie dla Natury „Wilk”. Według niego, w ciągu ostatnich lat, łącznie zarzuty postawiono 6 osobom - trzem myśliwym dewizowym (2 z Belgii i 1 z Niemiec), dwóm myśliwym z Polski oraz osobie nie będącej myśliwym. Wyroki zapadły w stosunku do 3 myśliwych dewizowych oraz 2 myśliwych z Polski, natomiast kłusownik nie będący myśliwym zmarł przed wydaniem wyroku przez sąd.  Są jednak i chlubne wyjątki, Policja i Prokuratura Okręgowa w Zamościu ustaliła podejrzanego o zabójstwa znanego na całą Polskę wilka Kosego.