W ciągu ostatnich 10 lat przyroda pochłonęła 54% emisji dwutlenku węgla związanej z działalnością człowieka. Dzięki niej globalne ocieplenie postępuje wolniej. Jednak tracimy ją w zastraszającym tempie, między innymi przez kryzys klimatyczny i wylesianie. Nierozerwalny związek między kryzysem klimatycznym a przyrodą potwierdza raport 6. IPCC i oparty na nim nowy raport WWF zaprezentowany 16 listopada podczas COP27.  

lesna sciezka

Raport podkreśla siłę naturalnych ekosystemów zarówno w zakresie redukcji emisji, jak i pomocy społecznościom w adaptacji i budowaniu odporności w świecie dotkniętym przez kryzys klimatyczny. Twórcy raportu „Our Climate's Secret Ally: Uncovering the story of nature in the IPCC Sixth Assessment Report” czerpią z prac Międzyrządowego Zespołu ds. Zmian Klimatu (IPCC).

„Najnowsze i najlepsze dostępne dane naukowe potwierdzają, że zasoby przyrody są naszym ogromnym i niedocenionym sprzymierzeńcem w walce ze zmianą klimatu, spowalniając globalne ocieplenie. Przyroda, różnorodność biologiczna, chroni ludzkość przed niebezpiecznymi skutkami kryzysu klimatycznego takimi jak susze, pożary, powodzie czy huragany. Jednocześnie globalne ocieplenie powoduje niebezpieczne i szerokie zakłócenia w przyrodzie. Wzrost średnich temperatur i coraz częstsze ekstremalne zjawiska pogodowe odczuwamy na własnej skórze, jak i w naszych portfelach. Ochrona przyrody to nie jest jakiś kaprys, to inwestycja w przyszłość naszą i naszych dzieci” – podkreśla Dariusz Gatkowski, ekspert ds. różnorodności biologicznej w WWF Polska.

W raporcie podkreślono, że około 31% emisji CO2 spowodowanych przez człowieka w ciągu ostatnich 10 lat zostało pochłonięte przez ekosystemy lądowe (w tym rośliny, zwierzęta i gleby). Dodatkowe 23% pochłonęły morza i oceany, ale odbyło się to wielkim kosztem dla ekosystemów morskich, bowiem globalne ocieplenie prowadzi do zakwaszania środowiska morskiego.   

Oprócz spowolnienia globalnego ocieplenia, zdrowe ekosystemy zwiększają odporność i pomagają chronić społeczności przed jego skutkami. Na przykład rafy koralowe, tereny podmokłe i lasy namorzynowe chronią przed falami sztormowymi, a lasy mogą wchłaniać nadmiar wody deszczowej, zapobiegając spływom, osuwiskom i szkodom spowodowanym przez powodzie.

horyzont

„Przyroda jest nam niezbędna do przeżycia – dostarcza m.in. tlenu, słodkiej wody i żywności. Natura pomaga także w walce z kryzysem klimatycznym, ale nie rozwiąże za nas problemu nadmiernych emisji. W 2019 roku ponad 60% globalnych emisji gazów cieplarnianych pochodziło z paliw kopalnych (węgla, ropy i gazu) oraz przemysłu. Musimy bezzwłocznie przeprowadzić sprawiedliwą transformację energetyczną. W polskich warunkach oznacza to przede wszystkim natychmiastowe odblokowanie rozwoju odnawialnych źródeł energii, a zwłaszcza turbin wiatrowych na lądzie” – dodaje Mikołaj Troczyński starszy specjalista ds. Odnawialnych Źródeł Energii w WWF Polska.  

WWF wzywa przywódców do uznania rozwiązań opartych na przyrodzie w wynikach COP27 i włączenia ich w działania na rzecz klimatu.  

"Nie uda nam się powstrzymać zmian klimatycznych, jeśli odmówimy szybkiej dekarbonizacji globalnej gospodarki i po prostu pozwolimy, by kryzys w przyrodzie trwał bez przeszkód. Rządy na COP27 powinny uwzględnić powiązania między klimatem, ludźmi i przyrodą, a także przyspieszyć postępy w zakresie ambicji łagodzenia i adaptacji oraz strat i szkód. Aby ograniczyć ocieplenie do 1,5°C, dostosować się do zmian klimatycznych oraz uratować życie i środki do życia, musimy chronić i odbudowywać przyrodę" – zaznacza dr Stephen Cornelius, WWF Deputy Global Lead for Climate and Energy.

ZOBACZ CAŁY RAPORT »