Monitoring rysi potrafi odkryć przed nami ciekawe historie o relacjach między tymi wyjątkowymi kotami. Jedna z nich kryje się za imieniem Luna. W mitologii rzymskiej to bogini Księżyca, a w zachodniopomorskim lesie Luna to odważna i zaradna rysica, której losy łączą się z innymi podopiecznymi Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego. Jak wygląda droga Luny do wolności i czy rysice lubią podążać wydeptanymi już ścieżkami? 

Śladami sióstr 

Luna przyszła na świat w Austrii, w 2017 roku. Niebawem skończy więc 4 lata. Po upragnioną wolność przyjechała do Polski w czerwcu 2019. Wtedy też została umieszczona w zagrodzie adaptacyjnej ZTP. Luna to siostra trzech innych rysic – Nelly, Cleo i Wąsatej. Wszystkie kotki zostały wypuszczone w ramach reintrodukcji prowadzonej w Zachodniopomorskim. Luna po raz pierwszy do polskich lasów trafiła pod koniec grudnia 2020. Terytorium, które obecnie zamieszkuje odziedziczyła niejako w spadku po swojej siostrze Nelly, która niestety odeszła do “krainy wiecznych łowów” jeszcze jesienią ubiegłego roku. Wyniki sekcji wykazały, że przyczyną śmierci był ostry nieżyt jelit. 
luna

Szósty zmysł? 

Niezwykle intrygujące jest to, w jaki sposób, choć wypuszczona w innym miejscu niż Nelly, Luna odnalazła bezbłędnie areał należący niegdyś do siostry. Czyżby ślady zapachowe utrzymywały się tak długo? Czy może narządy zmysłów rysi są tak czułe, że są w stanie wyłowić pojedyncze cząsteczki zapachowe nawet po tak długim czasie? A może w końcu rysiom pomaga w tym narząd Jacobsona, znajdujący się w podniebieniu? Czasami można zaobserwować rysie, które “łykają powietrze”, kierując w ten sposób cząsteczki zapachu do tego specjalnego narządu. Po obserwacji odczytów z obroży telemetrycznych widać jednak, że Luna chodzi dokładnie tymi samymi ścieżkami, co Nelly...   

Spotkanie na wolności 

Ostatnie miesiące, które Luna spędziła na wolności pokazały, że kotka doskonale radzi sobie z wyzwaniem, jakim jest wolność. W ciągu dnia znajduje sobie kryjówki w podmokłych i mniej dostępnych lasach, a poluje na pobliskich łąkach, gdzie pod dostatkiem jest saren. Luna już w tym krótkim okresie pokazała jak sprawnym jest myśliwym. Jeśli tylko przyjdą na świat jej młode nie powinna mieć problemu z ich wykarmieniem. Skąd u Luny szansa na zostanie matką? W marcu kotka spotkała na wolności rysia wypuszczonego przez ZTP – Piernika, z którym zdecydowali się podjąć próbę przedłużenia gatunku. O tym, czy im się to udało przekonamy się już za kilka tygodni.  

Macierzyństwo rysi 

banerZwykle od połowy maja do połowy czerwca, gdy jest już pod dostatkiem pokarmu, przychodzą na świat - ślepe i całkowicie nieporadne kocięta. Pierwsze tygodnie spędzają dobrze ukryte przed oczami innych drapieżników (np. pod wykrotami drzew), gdyż łatwo mogą stać się łupem, tak czworonożnych jak i skrzydlatych drapieżników. Po ciąży trwającej ok. 10 tygodni (67-74 dni), rysica rodzi najczęściej od 1 do 3 kociąt, bardzo rzadko zdarza się, że na świat przyjdą cztery młode. W początkowej fazie życia samica karmi je mlekiem. Już po kilku tygodniach, gdy ustaje laktacja (produkcja i wydzielanie mleka) rozpoczyna dokarmianie młodych pokarmem godnym dorosłego rysia, czyli upolowaną zwierzyną. Właśnie dlatego samica bardzo intensywnie i skutecznie poluje. Jak tylko rysie podrosną, rysica zabiera swoje młode do upolowanych przez siebie ofiar i pokazuje im jak smakuje życie na wolności.  

W świecie rysi samce przeważnie nie uczestniczą w wychowaniu i życiu potomstwa. Ich rola zazwyczaj kończy się na etapie przekazania swojego materiału genetycznego.  To obecność samicy jest dla młodych rysiątek kluczowa – bez niej nie poradziłyby sobie z przetrwaniem.

Więcej o relacjach rodzinnych rysi.

W 2020 roku, przyszło na świat na wolności 9 młodych. Pochodziły one od samic wypuszczonych w latach 2019-2020. Ile kociąt urodzi się w tym roku? 

 

 

 

fot. Remigiusz Wojtera/ WWF