ŚRODOWISKO
O NAS
ZAANGAŻUJ SIĘ
KONTAKT
-
Fundacja WWF Polska
ul. Usypiskowa 11
02-386 Warszawa
kontakt@wwf.pl
Co roku z powodu kolców na płotach w męczarniach ginie kilkanaście, a nawet kilkadziesiąt łosi. Ostatnia dekada kosztowała życie aż 120 tych zwierząt. Ofiarami niebezpiecznych, często nielegalnych ogrodzeń powszechnie stosowanych na polskich posesjach są też inne zwierzęta - jelenie, sarny, psy. Mogą nimi być też ludzie. Dlatego WWF Polska i Fundacja ClientEarth Prawnicy dla Ziemi apelują o zmianę przepisów, aby promować ogrodzenia #bezkolców.
Ogrodzenia zakończone ostrymi grotami to częsty element polskiego krajobrazu. Niestety co jakiś czas słyszymy o przypadkach, w których zwierzęta zawisają na nich przy próbie ich sforsowania. Takie ogrodzenia tworzą również zagrożenie dla ludzi, zarówno dorosłych, jak i dzieci.
“Do wypadków z udziałem zwierząt, na zakończonych ostrymi, metalowymi elementami ogrodzeniach dochodzi dość często. Najczęściej słyszymy o przypadkach, kiedy to łoś zawisa przy próbie sforsowania niebezpiecznego ogrodzenia. W samym 2020 roku na ogrodzeniach zginęło kilkanaście łosi, a skala problemu może być większa, bo nie wszystkie przypadki są ujawniane”, tłumaczy dyrektor IBS PAN w Białowieży dr hab. Rafał Kowalczyk.
Jak to możliwe? Łosie odbywają sezonowe migracje, czasem wkraczając na tereny zabudowane, zwłaszcza, że budynki i płoty coraz częściej pojawiają się na obszarach do niedawna użytkowanych przez dzikie zwierzęta. Coraz częściej zdarza się, że mieszkańcy miejscowości położonych w sąsiedztwie lasów i mokradeł spotykają łosie na okolicznych uliczkach czy wręcz własnych podwórkach.
Jak tłumaczy prof. Kowalczyk: “Łosie potrafią sforsować nawet 2 metrowe ogrodzenie. Niestety, gdy te 300 kg zwierzęta zahaczą o ostre groty na płocie nadziewają się na nie i nie są w stanie się oswobodzić, co prowadzi do śmierci albo poważnych obrażeń. Takiego zwierzęcia nie da się uratować, można tylko skrócić jego cierpienie”.
Skąd śmiercionośne płoty w polskim krajobrazie? Z powodu braku egzekwowania obowiązującego prawa i niewiedzy wśród obywateli. Zgodnie z § 41 Rozporządzenia Ministra Infrastruktury w sprawie warunków technicznych, jakim powinny odpowiadać budynki i ich usytuowanie1, ogrodzenie nie może stwarzać zagrożenia dla bezpieczeństwa ludzi i zwierząt, a umieszczanie ostro zakończonych elementów, drutu kolczastego, tłuczonego szkła oraz innych podobnych wyrobów, na ogrodzeniach na wysokości mniejszej niż 1,8 m jest zabronione. Jednak budowa takiego płotu nie wymaga żadnych formalności, nikt więc nie kontroluje, czy ostre elementy nie zostały umieszczone na niedozwolonej wysokości.
Obowiązek zgłoszenia budowy ogrodzenia pojawia się dopiero gdy jego wysokość ma wynosić powyżej 220 cm. Procedura ta jest bardzo uproszczona. Można m.in. dołączyć odręcznie wykonany rysunek ogrodzenia i nie trzeba informować, czy ogrodzenie będzie zakończone ostrymi elementami. W efekcie urzędnicy przyjmują zgłoszenie bez pełnej wiedzy na temat tego, czy parametry planowanego ogrodzenia będą zgodne z prawem, a obywatele dalej kupują w marketach płoty, które stają się śmiertelną pułapką dla zwierząt.
“Niestety brak świadomości dotyczącej przepisów budowlanych i związanych z tym zagrożeń dla przyrody powoduje, że ludzie często stawiają niebezpieczne ogrodzenia. Co gorsza, nikt tego nie sprawdza. Gotowe płoty dostępne w marketach budowlanych wymagają wysokiej podmurówki, czego Polacy nie wiedzą, nikt ich też o tym nie informuje i narażają dzikie zwierzęta na śmierć, i cierpienie”, tłumaczy Stefan Jakimiuk specjalista ds. Ochrony przyrody WWF Polska.
Agata Szafraniuk z ClientEarth dodaje: “Problemem jest nie tylko brak egzekucji przepisów, ale i brak kar za ich naruszanie. W przypadku śmierci łosi na ogrodzeniach powinno być wszczynane postępowanie co do legalności ogrodzenia (Ustawa Prawo budowlane) i śmierci łosia (Ustawa o ochronie zwierząt2). Jednak nie znamy przypadku, by tak się stało w praktyce.”
Podlaska policja poinformowała PAP, że nie prowadzi żadnych postępowań, w przypadku tego typu wypadków z udziałem zwierząt. Mamy więc martwe prawo, które nie jest egzekwowane3. Zwierzęta giną, płoty rosną...
Według naukowców nawet niewielka zmiana w przepisach może przyczynić się do zwiększenia bezpieczeństwa ludzi i zwierząt4.
Oto cztery najważniejsze postulaty na dziś:
Oto postulat na jutro:
To nie pierwszy raz kiedy podnoszony jest temat śmierci zwierząt na ogrodzeniach. W 2019 roku naukowcy z Fundacji ClientEarth Prawnicy dla Ziemi i Instytutu Biologii Ssaków PAN wspólnie zaapelowali do Ministra Inwestycji i Rozwoju o wprowadzenie zmian w przepisach.
“Ministerstwo pozytywnie ustosunkowało się do naszych apeli, twierdząc, że weźmie je pod uwagę. Niestety tak się nie stało, mimo że była na to szansa - rok temu znowelizowano rozporządzenie, ale proponowane przez nas zmiany nie zostały uwzględnione. Od tego czasu w męczarniach zginęły kolejne zwierzęta i będą ginąć nadal, jeżeli nie zaczniemy egzekwować, a w dłuższej perspektywie zmieniać prawa”, mówi Agata Szafraniuk z ClientEarth.
Fundacja WWF Polska dołącza do kampanii edukacyjnej #bezkolców, "Łoś to nie złodziej! Budujesz ogrodzenie? Zrezygnuj z kolców!". Uratujmy życie zwierząt. Naprawdę!
Źródła: