19 czerwca 2019

Samce pingwinów cesarskich słyną z tego, że są uznawani za jednych z najbardziej oddanych ojców w świecie zwierząt. Zniesienie przez samicę jaja kosztuje ją tyle energii, że - aby uzupełnić niedobór wartości odżywczych - musi aż na dwa miesiące wyruszyć w morze (Ocean Południowy). Wówczas opiekę nad jajami przejmują właśnie oni - pingwini ojcowie! Przez cały okres wyczekiwania na powrót partnerki, z niezwykłym oddaniem wysiadują jajo. Do zadania podchodzą z niesamowitym poczuciem odpowiedzialności - potrafią nawet nie jeść i się nie ruszać! Całe to poświęcenie ma, oczywiście, zapewnić przyszłym malcom życie i zdrowie. Pingwini ojcowie zdają sobie sprawę z tego, w jak wymagających warunkach atmosferycznych przyszło im sprawować opiekę nad rozwijającym się potomstwem. Klimat na Antarktydzie jest tak surowy, a wiatr tak silny, że nie mogą ani na chwilę przestać ogrzewać jaja. W przeciwnym razie, prawdopodobnie skończyłoby się to tragicznie. Bywa i tak, że maleństwa wykluwają się przed powrotem mamy. Co wtedy? Ojcowie od razu, instynktownie odnajdują się w takiej sytuacji. Natura wyposażyła bowiem ich przełyk w zdolność do produkcji… ptasiego mleczka! Ale pingwiny to nie jedyny gatunek zwierząt, którego samce zdradzają zadziwiające ojcowskie cechy. Poznajcie 5 innych niesamowitych modeli ojca. Powiedzieć: oddany, to jak nic nie powiedzieć!

OCHRONIARZ
Gorylątka mogą czuć się w pełni bezpieczne, gdy zajmuje się nimi ich tata. Gdy tylko samiec wyczuje zbliżającego się wroga, natychmiast bije się pięściami w klatkę piersiową, co skutecznie odstrasza nawet najśmielszego nieprzyjaciela. A taki nierzadko próbuje dostać się do gorylej rodziny. Znane są przypadki, kiedy obce samce goryli napadają na inne stada i zabijają gorylątka. To próba przejęcia przywództwa. Goryli ojcowie świecą również wychowawczym przykładem. Dbają nie tylko o fizyczne bezpieczeństwo swoich małych, ale także o ich rozwój społeczny. Spędzają ze swymi młodymi bardzo dużo czasu, ucząc je między innymi rozwiązywania konfliktów z rodzeństwem. To się dopiero nazywa świadome rodzicielstwo!
goryl

OJCIEC KARMIĄCY
Wprawdzie lisy rude nie jedzą marchewek (to drapieżniki), ale popularne przysłowie o kiju idealnie oddaje metodę lisich ojców na nauczenie swoich dzieci znajdowania pożywienia. Na początku ojcowie sami polują i przynoszą małym jedzenie, ale gdy liski przekroczą trzeci miesiąc życia, taryfa ulgowa się kończy i ojcowie na porządnie biorą się za edukację - koniec z wyręczaniem i podawaniem jedzenia ,,na tacy”! Nagle po prostu przestają karmić swoje młode. To świadome działanie - ma zmusić liski do opuszczenia nory i samodzielnego zdobycia pożywienia. Eskapada jest jednak w pełni kontrolowana - ojcowie nie naraziliby przecież swoich młodych na głodowanie z powodu braku doświadczenia. Zakopują jedzenie w pobliżu nory, dzięki czemu małe, po zapachu (ćwiczenie węchu to kolejny element przygotowania do samodzielnego życia), znajdują je relatywnie szybko.

Jeśli chodzi o zwierzęcych ojców, którzy zdradzają nadzwyczajne ,,karmicielskie’’ zdolności, nie można nie wspomnieć o marmozetach lwich (o których zaraz dowiecie się więcej, w innym kontekście). Kiedy małe mają miesiąc, samce przejmują obowiązek karmienia na siebie. Osobiście obierają banany ze skóry i karmią małpki samym miąższem.

 

ANIMATOR NA MEDAL
Ojcowie marmozet lwich to nie tylko doskonali karmiciele, ale przede wszystkim - nadzwyczajni animatorzy. Swoje młode potrafią nosić na grzbiecie niemalże 24 godziny na dobę, 7 dni w tygodniu, i to aż do szóstego-siódmego tygodnia życia małych!

 

WZOROWY PARTNER
Dla wielu kobiet idealny model relacji z mężczyzną to związek partnerski. W ludzkim świecie nie tak łatwo jest znaleźć towarzysza, który podziela tę ideę. Inaczej jest wśród flamingów różowych! To gatunek, którego samce realizują wręcz książkowy model partnera. Pomagają samicy w wyborze odpowiedniego miejsca do złożenia jaja i wspólnie z nią budują gniazdo. Uczestniczą też w wysiadywaniu jaja - tym zadaniem para również dzieli się po połowie. Równy podział zadań w opiece nad potomstwem obowiązuje też po narodzinach małych flamingów. Cóż, nie da się ukryć, że flaminżym samicom takich, no właśnie - p a r t n e r ó w - trochę zazdrościmy!
© Martin Harvey / WWF

 

WIĘCEJ NIŻ OJCIEC!
Do tej pory wymieniliśmy różne modele ojców w świecie zwierząt, ale jest w nim taki niezwykły przedstawiciel, którego samce wykraczają poza te ramy i są... kimś więcej niż ojcem! Bo jak inaczej określić przypadek, w którym to samiec ,,zachodzi w ciążę”? Tak dzieje się u koników morskich. To ewenement w królestwie zwierząt, u którego to samica składa jajeczka w ,,torbie lęgowej” zlokalizowanej na ciele samca, który je następnie zapładnia. Zadziwiające, prawda?


I jak, reprezentant którego gatunku (oprócz ostatniego wymienionego) propaguje metody wychowawcze najbliższe metodom Waszego taty? 

Wszystkim ojcom - szczególnie tym zwierzęcym - składamy dziś najlepsze życzenia!


 

Źródło:
https://www.nathab.com/blog/the-9-best-dads-in-the-animal-kingdom/

Zdjęcia:
Goryl: © WWF / Carlos Drews
Flaming różowy: © Martin Harvey / WWF

 

 

Co Ty możesz zrobić?

W ciągu ostatnich 50 lat populacja dzikich zwierząt zmniejszyła się o 69%. Tylko wspólnie możemy odwrócić ten proces. Pomóż nam chronić ginącą przyrodę! Wspierając nasze działania, pomagasz chronić najcenniejsze obszary przyrodnicze oraz zagrożone gatunki zwierząt, których życie zależy od stanu naszej planety.

Chcę pomóc!