Morza i oceany, łącznie określane mianem Wszechoceanu, są domem większości biomasy zwierząt zamieszkujących naszą planetę. A poznaliśmy tylko część z nich – zdaniem naukowców ludzkości znane jest tylko 5% ekosystemu oceanicznego. Najlepiej poznane jest to, co nam bliskie, na przykład... Bałtyk! W Morzu Bałtyckim żyje wiele organizmów, w tym uważane za ważny symbol kultury krajów nadbałtyckich - ssaki bałtyckie!

Morze Bałtyckie jest miejscem życia wielu gatunków - zarówno ryb, jak i ptaków czy ssaków. W przypadku tych ostatnich wyróżniamy cztery gatunki stale zamieszkujące Bałtyk. Są to trzy foki - szara, obrączkowana i pospolita – oraz morświn, jedyny waleń stale żyjący w naszym morzu. Dziś niestety krytycznie zagrożony wyginięciem.

Poznaj mieszkańców Bałtyku

Foka szara

Foka szara▶ Największa, najliczniejsza i najczęściej spotykana na polskim wybrzeżu foka.

▶ Występuje przede wszystkim na północno-wschodnim wybrzeżu Bałtyku.

▶ Od 2010 roku foki szare zamieszkują ujście przekopu Wisły w rezerwacie Mewia Łacha. Niemal codziennie spotykane są tam grupy liczące od kilku do nawet ok. 300 osobników.

▶ Populacja foki szarej w Bałtyku oscyluje dziś w granicy 40 tysięcy. To dziesięć razy więcej niż wynosiła w latach 70 i 80 XX wieku, ale prawie dwa i pół razy mniej niż liczyła na początku ubiegłego wieku.

▶ Na przestrzeni lat foki były uważane za szkodniki i intensywnie tępione. Dziś głównym zagrożeniem dla nich jest przyłów w sieci rybackie, zanieczyszczenie środowiska i utrata naturalnych siedlisk z powodu antropopresji bądź postępującej zmiany klimatu.

Adoptuj fokę »


Foka obrączkowana

Foka obrączkowana▶ Najmniejsza spośród występujących w Bałtyku fok.

▶ Swoją nazwę bierze od charakterystycznych pierścieni, które można dostrzec na jej ciele. “Obrączki” stanowią unikatową cechę dla tego gatunku.

▶ Jej liczebność w Bałtyku szacuje się dziś na ok. 14 000 osobników.

▶ Uznawana za polodowcowy relikt. Jest gatunkiem arktycznym, zimnolubnym, w związku z czym znakomita część jej bałtyckiej populacji (aż 13 000 osobników) zamieszkuje Zatokę Botnicką.

▶ Tak samo jak w przypadku foki szarej, foki obrączkowane przychodzą na świat na przełomie lutego i marca – właśnie z tego powodu mają na sobie białe, gęste futro, nazywane lanugo, które umożliwia im doskonały kamuflaż w śniegu.

Adoptuj fokę »

Foka pospolita

Foka pospolita▶ Wbrew nazwie – najrzadziej występujący gatunek foki w Bałtyku. W skali globalnej jest natomiast jednym z najbardziej rozprzestrzenionych gatunków wśród płetwonogich.

▶ Liczebność bałtyckiej populacji szacuje się na ok. 1000 osobników.

▶ Jako jedyna z bałtyckich fok przychodzi na świat latem, na przełomie czerwca i lipca. W przeciwieństwie do foki szarej i obrączkowanej – szczeniaki foki pospolitej rodzą się bez białej niemowlęcej sierści (lanugo), która jest typowym zimowym kamuflażem.

▶ Cechą charakterystyczną foki pospolitej jest jej krótki „koci” pysk.

▶ Poza kocim pyskiem “pospolitka” charakteryzuje się także nozdrzami ułożonymi w kształt litery „V”.

Adoptuj fokę »

Morświn

Spotkanie morświna podczas wakacji w Polsce, to jak trafienie głównego losu na loterii! W Bałtyku jest bardzo nieliczny, prowadzi skryty tryb życia, a dodatkowo rzadko wypływa na powierzchnię (i to jedynie na kilka sekund)!

Morświn▶ Morświn to jedyny przedstawiciel waleni, który stale zamieszkuje Bałtyk.

▶ Wiele osób porównuje morświny do delfinów. Bałtyckie walenie są mniejsze, mają ciemniejsze ubarwienie i bardziej opływowy kształt (przykładowo ich płetwa grzbietowa nie ma sierpowatego zakończenia).

▶ Bałtycka populacja morświna jest dziś krytycznie zagrożona wyginięciem.

▶ Liczebność morświnów w naszym morzu szacuje się na 450 do 500 osobników.

▶ Tak jak u innych zębowców (grupa waleni), u morświna wykształciły się narządy umożliwiające orientowanie się w otoczeniu za pomocą fal dźwiękowych. Ta zdolność nazywana jest echolokacją.

Adoptuj morświna »

 

 

Co grozi fokom w Bałtyku?

• przyłów w sieci rybackie;

• choroby i pasożyty;

• utrata naturalnych siedlisk (spowodowana coraz większą ekspansją człowieka oraz postępującą zmianą klimatu);

• malejąca ilość i jakość pokarmu w Bałtyku;

• zanieczyszczenia wód (zarówno chemiczne, jak i fizyczne, np. sieciami widmo);

• kolizje z jednostkami pływającymi.

Co zagraża morświnom?

Największym zagrożeniem dla morświnów są tzw. stawne sieci skrzelowe wykorzystywane do połowów. Narzędzia te są wykonane z silnych, ale bardzo cienkich przędzy, które nie odbijają wysyłanych przez morświny dźwięków. Z tego powodu morświny nie są w stanie zauważyć sieci - wpadają w nie, zaplątują i duszą.

Wzrost żeglugi i inwestycji na Morzu Bałtyckim, rozwój turystyki motorowodnej, detonacje na morskich poligonach powodują coraz większe zanieczyszczenie morza podwodnym hałasem, który płoszy morświny z ich pierwotnych siedlisk i zakłóca ich spokój, a w skrajnych przypadkach może prowadzić do śmierci morświnów.

Brak skutecznej ochrony może doprowadzić do tego, że bałtyckie morświny będziemy oglądać tylko w książkach!

 

 

Co robimy dla ochrony ssaków bałtyckich?

Fundacja WWF Polska działa w zakresie rzecznictwa w obrębie zrównoważonego rybołówstwa, by ograniczyć problem przyłowu ssaków morskich w sieci rybackie. Staramy się uczestniczyć we wszystkich ważnych procesach legislacyjnych i opiniować propozycje zmian prawnych – z myślą o ochronie ekosystemu morskiego i organizmów w nim żyjących.

Nagłaśniamy problem hałasu podwodnego – jednego ze źródeł zanieczyszczenia środowiska. Hałas ma duże znaczenie dla dobrobytu, zdrowia i kondycji zarówno pojedynczych osobników, jak i całych bałtyckich populacji ssaków – przede wszystkim morświnów.

Zagrożeniem dla ssaków morskich mogą potencjalnie być też zerwane, zagubione lub w inny sposób utracone sieci rybackie, które dryfują w morzu lub osiadają na jego dnie. Problem tych sieci, nazywanych sieciami widmo, jest jednym z pól działania Fundacji WWF Polska od przeszło dekady. Na przełomie ostatnich lat aktywnie działaliśmy w kierunku ustanowienia przepisów w sprawie ochrony bałtyckiej populacji morświna przed przyłowem. Cały czas pracujemy nad tym, aby połowy ryb w naszych wodach były zrównoważone, w tym miały jak najmniejszy negatywny wpływ na ssaki morskie.