Błędne liczby, manipulacyjne zestawienia i z góry ustalona teza. Na stronie Wirtualnej Polski pojawił się artykuł w założeniu podważający wiarygodność Fundacji WWF, jednej z największych organizacji na świecie, zajmujących się ochroną ginących gatunków i dzikiej przyrody. Naszym obowiązkiem, szczególnie wobec sympatyków i darczyńców Fundacji, jest odnieść się do tego materiału, sprostować zawarte w nim nieprawdziwe informacje oraz opowiedzieć o naszych działaniach, dotyczących między innymi ochrony rysia. Dodajmy, że ryś, niewątpliwie wspaniały symbol dzikiej przyrody, jest tylko jednym z wielu gatunków, których ochroną się zajmujemy.

Ochrona przyrody to długotrwały proces

Skuteczne działania na rzecz ochrony przyrody nie są łatwe – bardzo często oznaczają wysiłek zakrojony na wiele lat. Reintrodukcja gatunku to proces wymagający ogromnych nakładów finansowych, zaangażowania ekspertów, przyrodników, wsparcia ludzi w terenie. Do tej pory przyczyniliśmy się do reintrodukcji 17 rysi w lasach północno-wschodniej Polski.

W ramach programu ochrony rysia podejmowanych jest wiele różnych działań: odłowy zwierząt
i ich transport, opieka weterynaryjna, opieka na miejscu, przygotowanie do wejścia w nowe miejsce, monitoring, zakup sprzętu (fotopułapki, obroże telemetryczne), budowa wolier i ich remonty, badania genetyczne na podstawie włosów pozostawionych przez zwierzęta, poprawa bazy pokarmowej, program ochrony północnego korytarza ekologicznego, edukacja, zaangażowanie ekspertów, tworzenie opracowań naukowych, tablice ostrzegawcze przy drogach w rejonie reintrodukcji oraz wiele innych.

Realizacja tych wszystkich zadań byłaby niemożliwa bez wpłat naszych darczyńców.
WWF Polska angażuje się również w ochronę siedlisk rysi oraz innych rzadkich gatunków zwierząt, m.in. poprzez walkę o powiększenie Białowieskiego Parku Narodowego, czy utworzenie Turnickiego Parku Narodowego na Pogórzu Przemyskim. Z zacytowanych w artykule danych Lasów Państwowych, odnośnie liczebności wybranych gatunków zwierząt, można wnioskować, że populacja dużych drapieżników rośnie na obszarach RDLP w Krośnie w szybkim tempie. Żeby wiedzieć, ile naprawdę jest rysi w polskich lasach, musimy poczekać na wyniki pilotażowego projektu monitoringu rysia i wilka w Polsce, prowadzonego przez Generalny Inspektorat Ochrony Środowiska. Wyniki tego monitoringu pokażą prawdziwy obraz krajowej populacji tych zwierząt.

Prawdziwy koszt reintrodukcji rysia

Tematem przewodnim tekstu stał się gatunek, którego ochroną zajmujemy się od lat, czyli ryś.
To tylko jeden z wielu programów Fundacji WWF Polska. Wydźwięk całego artykułu jest taki, że pieniądze, które darczyńcy powierzają Fundacji WWF, są wydawane przede wszystkim na pensje. Autor zestawia przychody całej Fundacji z wydatkami na program ochrony rysia, sugerując, że wszystkie środki pozyskiwane były na ten projekt.

Spójrzmy na wartość programów ochrony rysia i ekosystemów w których żyje, prowadzonych przez Fundację WWF Polska:

• w 2015 roku przeznaczyliśmy na ten cel 850 000 zł (autor artykułu podaje 298 000 zł)

• w 2016 roku przeznaczyliśmy prawie 900 000 zł (autor podaje 59 000 zł)

• natomiast w 2017 r. przeznaczyliśmy ponad 800 000 zł

W latach 2012-2014 była to kwota ponad 3,5 mln zł. Podsumowując, w ostatnich 6 latach (2012-2017) przeznaczyliśmy na działania ochrony rysi i ich siedlisk ok. 6 mln złotych. Pamiętajmy, że program ochrony rysia jest tylko jednym z wielu działań, które WWF Polska podejmuje na rzecz ochrony przyrody.

Świat zmieniają ludzie

Adopcja to symbol. Wiedzą o tym nasi darczyńcy. Stale o tym mówimy i piszemy. Adopcja nie oznacza wzięcia w opiekę konkretnego dziko żyjącego zwierzęcia – byłoby to zwyczajnie niemożliwe. Jest wsparciem programów, które WWF realizuje dla tych gatunków. Darczyńcy, dołączając do Klubu WWF, są informowani o tym, że ich darowizna przeznaczona będzie na program ochrony rysia, a także na inne działania ochrony przyrody.

Autor, starając się uzasadnić swoją tezę o kompromitacji ekologów, zestawił nieprawdziwe dane z danymi z naszych publicznie dostępnych raportów finansowych, skupiając się na funduszu płac. W 2016 roku 87% wydatków Fundacji przeznaczyliśmy na cele statutowe, a tylko 6,3% przeznaczanych było na pensje, które nie wchodzą w skład działalności statutowej (np. księgowość, administracja, które są bardzo ważne dla zachowania profesjonalizmu
i skuteczności działania). Ogółem w 2016 roku, w Fundacji na etatach zatrudnionych było
36 pracowników. Tak jak informujemy w publicznych raportach, umieszczonych na stronie Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej, średnia pensja pracownika WWF wyniosła
w 2016 roku 5400 zł brutto, czyli około 3800 zł na rękę. Jest to wynagrodzenie niższe od średniej warszawskiej, która wynosi 6200 zł, a to właśnie w Warszawie znajduje się nasze biuro. Nie wypłacamy żadnych premii, dodatków czy bonusów. Nasze pensje są w pełni objęte składkami ZUS. WWF jako pracodawca płaci uczciwie w stosunku do wyzwań stawianych przed pracownikami. Jesteśmy dużą organizacją, która dysponuje powierzonymi przez darczyńców środkami i mamy powinność zatrudniać najlepszych specjalistów, którzy zapewnią najbardziej odpowiedzialny i efektywny sposób zarządzania i wydatkowania funduszy. O tych specjalistów musimy konkurować z biznesem. Jeśli decydują się na pracę u nas, ich pensje są znacznie niższe, niż na analogicznych stanowiskach w firmach komercyjnych. Angażujemy się bezpośrednio w dialog z władzami w Polsce, a także instytucjami Unii Europejskiej dlatego ważne jest, aby nasi eksperci prezentowali najwyższy poziom kompetencji, z którym liczą się decydenci w kraju i Europie. 95% naszych pracowników ma wykształcenie wyższe, także dyplomy doktorskie.

Prezes WWF Polska jest jednoosobowym zarządem i jako taka ponosi pełną odpowiedzialność za sprawne działanie całej Fundacji, także odpowiedzialność karno-skarbową. Magdalena Dul-Komosińska, pełniąca obecnie tę funkcję, jest doświadczonym menadżerem, a z Fundacją związana jest od 15 lat. To właśnie dzięki jej profesjonalnej wiedzy, osobistemu zaangażowaniu
i strategicznemu przywództwu, WWF zmobilizowało grono sympatyków i darczyńców w całej Polsce, które umożliwia nam realizowanie zadania ochrony przyrody. Wynagrodzenie Zarządu jest jawne, od lat znane, każdy kto kiedykolwiek był tym zainteresowany, mógł tę informację uzyskać, zaglądając do publicznie dostępnych raportów finansowych.

Fundacja WWF Polska, jako organizacja pożytku publicznego, jest skrupulatnie kontrolowana przez instytucje publiczne oraz biegłych rewidentów. Co roku publikujemy też transparentne sprawozdania finansowe i merytoryczne, w których rozliczamy się z powierzonych nam funduszy.

Po co światu WWF?

Jako WWF prowadzimy działania na rzecz ochrony nie tylko największych polskich drapieżników - wilka, rysia i niedźwiedzia oraz ssaków bałtyckich - foki i morświna, ale też miejsc ich występowania. Wspieramy także programy ochrony skrajnie zagrożonych gatunków - pantery śnieżnej w Mongolii i tygrysa w Malezji. Poprzez edukację, prowadzenie dialogu z firmami, decydentami, samorządami i różnymi grupami interesariuszy, promujemy zrównoważone rybołówstwo i rolnictwo oraz działamy na rzecz powstrzymania zmiany klimatu. Wyławiamy sieci widma z Bałtyku i edukujemy jak przeciwdziałać eutrofizacji. Ratujemy zagrożone gatunki
w Puszczy Białowieskiej, Puszczy Karpackiej, w lasach północno-wschodniej Polski. Staramy się o to, aby morza i rzeki były pełne życia. Wobec rosnącej populacji niektórych gatunków (do czego przyczynił się także WWF) działamy na rzecz ograniczania ich konfliktów z człowiekiem, m.in. przekazując psy pasterskie i pastuchy w miejscach najbardziej zagrożonych konfliktem. Wspieramy też instytucje publiczne, z którymi często współpracujemy, by tworzone prawo było optymalne z punktu widzenia człowieka i przyrody. Tworzymy raporty merytoryczne, produkujemy wysokiej jakości materiały edukacyjne. Dzięki wsparciu naszych darczyńców, mamy możliwość pozyskiwania funduszy unijnych i państwowych, jeszcze bardziej zwiększając zasięg i skuteczność naszych działań.

W ciągu prawie 60 lat działania WWF przyczynił się do utworzenia 270 parków narodowych na świecie, a w Polsce chociażby największego Parku Narodowego w kraju, jakim jest Biebrzański Park Narodowy. Ktoś tę pracę musiał wykonywać - w Polsce robi to ponad 40-osobowy zespół. Więcej o naszych działaniach można przeczytać na wwf.pl i panda.org.

Na koniec, chcemy zwrócić uwagę na istotną rolę organizacji społecznych. Istotą działania organizacji takich jak WWF jest to, że podejmują działanie tam, gdzie dostrzegają największą lukę, której nie wypełniają instytucje państwowe. Czynnie wspieramy instytucje państwowe
w ochronie przyrody, oferując naszą ekspertyzę i rozwiązując problemy. Dzięki tysiącom ludzi
w Polsce i milionom na świecie, możemy realizować ambitne działania i osiągać sukcesy dla nas wszystkich. Nie ma w Polsce drugiej organizacji takiej jak WWF, która podejmuje działania
i odnosi sukcesy w tak wielu różnych obszarach. Nie byłoby to możliwe bez zaangażowania
i wsparcia naszych sympatyków i darczyńców, którym bardzo dziękujemy za zaufanie i wsparcie przez tak wiele lat. Podawanie nieprawdziwych i zmanipulowanych informacji na temat organizacji pozarządowych (nie tylko tych zajmujących się ochroną przyrody) podważa do nich zaufanie, co w dłuższej perspektywie będzie szkodliwe dla nas wszystkich.

Nadrzędną zasadą WWF, jako organizacji pozarządowej, jest transparentność naszych działań
i finansów. Każdy może je sprawdzić w raportach finansowych. Na pewno może do nich dotrzeć też rzetelny dziennikarz piszący artykuły dla portalu Wirtualna Polska. Sposób w jaki pisany był tekst pana redaktora Molgi, na pewno daleki jest od rzetelności dziennikarskiej. Artykuły pisane w takim pośpiechu, bez rzetelnego sprawdzenia źródeł, nie mogą być wiarygodne. Tak nieprofesjonalna postawa jest również całkowitym brakiem odpowiedzialności i nieumiejętnością przewidzenia konsekwencji swoich działań.