08 października 2020

Silny, potężny i majestatyczny – taki bez wątpienia jest żubr. Jako największy ssak lądowy w Europie, z populacją, którą odbudowano na terenie Puszczy Białowieskiej, zasłużył na miano Króla Puszczy. Czy jednak rzeczywiście wiedzie życie władcy najdzikszych leśnych zakątków i nie ma powodu do obaw o swoje bezpieczeństwo? 

Król Puszczy czy miłośnik polan? 

ŻubrW Polsce wolne stada żubrów występują nie tylko w Puszczy Białowieskiej, ale również w Puszczy Knyszyńskiej i Boreckiej oraz w Bieszczadach i w Zachodniopomorskiem, a ostatnio w Puszczy Augustowskiej. Okazuje się jednak, że żubr nie spędza całego życia w lesie. Często można zaobserwować stada na polanach lub polach uprawnych. Żubry wracają na otwarte tereny, choć większość z nich jest już zagospodarowana przez człowieka. 

Badania przeprowadzone przez polskich i niemieckich naukowców, które polegały na szczegółowych analizach najstarszych w Europie zachowanych kości żubra europejskiego dowodzą, że gatunek ten naturalnie zamieszkiwał otwarte przestrzenie. To łąki i doliny rzeczne zapewniały temu ogromnemu roślinożercy dostęp do pokarmu nawet w czasie srogich i śnieżnych zim. Wyniki tych badań są kluczowe dla ochrony żubra i przestrzennego zarządzania jego populacjami. Stada tego gatunku najlepiej czują się na obszarach, na których nie brakuje ani gęstego lasu, ani otwartych przestrzeni1

Awantura o… żubra 

Czasami okazuje się jednak, że brakuje obszarów niezagospodarowanych przez człowieka lub zwyczajnie sąsiadują one z terenem zajętym przez stado żubrów. Co wtedy? Zdarza się, że żubry wchodzą w uprawy w poszukiwaniu pożywienia. To z kolei sprawia, że nie zawsze spotykają się z sympatią okolicznych mieszkańców. Dlatego tak ważny jest monitoring stad i ograniczanie sytuacji konfliktowych na linii człowiek-żubr. Świetnym przykładem takich działań jest zarządzanie populacją żubra przez Zachodniopomorskie Towarzystwo Przyrodnicze. 

„Bardzo ważna jest akceptacja społeczna. Zwłaszcza, że cały czas jesteśmy w okresie odtwarzania tego gatunku. Musimy zmierzać do sytuacji, w której uciążliwość stada będzie jak najmniejsza dla lokalnych społeczności. Im mniejsze są stada, tym mniejsza jest szansa na to, że żubry wejdą w szkodę lub, że ta szkoda będzie duża. Najbardziej cieszymy się, gdy ludzie mówią o nich “nasze żubry”, bo to znaczy, że je akceptują.” - mówi Maciej Tracz z Zachodniopomorskiego Towarzystwa Przyrodniczego.  

Z drugiej strony dla ochrony gatunku ważne jest, aby lokalne populacje były możliwie duże, a więc aby składały się z większej liczby mniejszych stad. Do tego niezbędna jest duża przestrzeń, najlepiej mozaiki obszarów leśnych i nieleśnych (otwartych).  

Najbezpieczniej w lesie? 

ŻubrWydawałoby się, że skoro można ograniczyć kontakt człowieka z żubrem to jesteśmy na dobrej drodze do ustabilizowania jego populacji. Niestety nawet w najdzikszych zakątkach Polski żubr nie jest bezpieczny. Populacja odtworzona z małej ilości osobników, bo zaledwie siedmiu, może być szybko zdziesiątkowana przez choroby genetyczne czy zakaźne.  

Choć jest gatunkiem chronionym, co pewien czas pojawiają się informacje o kolejnych skłusowanych osobnikach. Okazuje się, że duże gabaryty żubra nie działają na jego korzyść, lecz czynią bardzo łatwym celem. Jednym z przykładów aktów kłusownictwa w stosunku do żubra jest historia leśnika z Zachodniopomorskiego, który zastrzelił w zeszłym roku samca, twierdząc, że pomylił go z dzikiem. 5 października 2020 r. ogłoszono wyrok w tej sprawie. Po raz pierwszy w Polsce wymierzono tak surową karę za zabicie zwierzęcia znajdującego się pod ścisłą ochrona gatunkową2

Żubr nie woła o pomoc 

W przeciwieństwie do gatunków, żyjących samotnie lub w małych grupach jak wilk, niedźwiedź czy ryś, żubr poruszający się zwykle w stadach może wydawać się  niczym nie zagrożony. Jako przyrodniczy symbol Polski i ochrony przyrody już na stałe wpisał się w nasz krajobraz. Okazuje się jednak, że mimo ponad 2000 osobników w stadach wolnościowych, populacja tego wspaniałego majestatycznego zwierzęcia nadal jest narażona na wyginięcie. Choć liczba osobników wciąż wzrasta to daleko jeszcze do sytuacji, w której moglibyśmy nie przejmować się losem żubra.

Już raz prawie go straciliśmy, dlatego wysiłki na rzecz jego ochrony powinny być kontynuowane.

 

Autorka: Agnieszka Muzińska

Źródła:

1 Żubr: król lasów, czy gatunek uciekinier?, 2015, https://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news%2C403835%2Czubr-krol-lasow-czy-gatunek-uciekinier.html [dostęp: 5.10.2020] 

2 Więzienie za żubra, 2020, https://www.wwf.pl/aktualnosci/wiezienie-za-zubra [dostęp: 5.10.2020] 

 

Żubr adopcja