03 sierpnia 2020

Wydmy w pasie technicznym, czyli strefa zakazana nad morzem

W każdym, nawet najbardziej popularnym kurorcie nadmorskim istnieje strefa, do której nie powinni wchodzić ani mieszkańcy, ani turyści. Ostrzegają o niej najczęściej żółte tabliczki, które jednak giną w wąskich przejściach na plażę, zastawionych każdym rodzajem asortymentu. Jest to strefa zwana pasem nadbrzeżnym - specjalny obszar, wyznaczony, by chronić brzeg przed wpływem, jakie morze wywiera na plażę i znajdujący się za nim obszar lądu. W skład pasa nadbrzeżnego wchodzą pas techniczny i ochronny.

WydmyNiestety, teren ten, jako położony bezpośrednio za plażą, upodobali sobie również turyści, którzy rozkładają tam swoje koce, wykorzystują jako miejsce zabaw dzieci, czy też, w razie braku toalet, jako miejsce załatwiania potrzeb fizjologicznych. Przy okazji wydeptują roślinność wydmową, osłabiając brzeg morski, czyniąc go podatnym na wiatr, erozję i działanie wody. Do tego dodać należy licznie pozostawiane śmieci, rozwiewane następnie przez wiatr.

Odnowienie tego obszaru kosztuje wiele czasu, pracy i pieniędzy, by po wakacyjnych miesiącach przygotować pas techniczny na jesienne sztormy. Podczas nich fale docierają do pasa technicznego, czasem nawet wdzierają się za pierwszą wydmę. Dlatego tak istotne jest, by ten porośnięty trawami nadmorskimi oraz karłowatymi drzewami iglastymi obszar, zachować w nienaruszonym stanie. Jest to miejsce wegetacji zarówno rzadkich roślin objętych ochroną ścisłą (jak mikołajek nadmorski), jak i licznych gatunków zwierząt, w szczególności ptactwa.

- Najgorzej jest w miejscach tłumnie odwiedzanych przez turystów. Plażowicze najpierw wybierają popularne plaże, a potem, by uciec od tłumu, szukają ustronnych miejsc do opalania właśnie na wydmach. Nagminnie załatwiają tam swoje potrzeby fizjologiczne. Ciągle też dochodzi do dewastacji przyrody - turyści zrywają sobie na pamiątkę chronioną roślinność wydmową - tłumaczy Magdalena Melaniuk, WWF Polska. - Wydmy są bardzo czułe na wydeptywanie. Na niektórych odcinkach między wyznaczonymi zejściami na plażę są nawet widoczne dzikie ścieżki. Obecność człowieka zdecydowanie szkodzi trwałości wydm. A ich przetrwanie to bezpieczeństwo ludzi, którzy mieszkają nad morzem. Wydma to istotny element ochrony przeciwsztormowej. - dodaje. 

WydmyPamiętajmy o tym, gdy kolejny raz będziemy chcieli skrócić sobie drogę, omijając wyznaczone wyjście z plaży, czy szukając ustronnego miejsca. Wejście na ten teren może zniszczyć pracochłonne zabiegi utrzymania brzegu morskiego, a za wszystkie wymienione zachowania grozi nam wysoki mandat. W zależności od wykroczenia jest to od 50 do 500 złotych. Niektóre wykroczenia podlegają nawet decyzji administracyjnej, a tu kwota może wynieść do pięciu tysięcy złotych.

Polecamy

Lampiony Sinice