Zmiany, które zostały zaproponowane w projekcie ustawy dotyczącej przepisów prawa oświatowego przez Ministra Edukacji i Nauki, prof. Przemysława Czarnka, uderzają nie tylko w szkoły, uczniów i rodziców, ale także w samorządy i organizacje pozarządowe. Co to oznacza? Realny powrót do upolityczniania szkół i pozbawienia ich samodzielności, a także zagrożenie dla rozwoju dzieci i młodzieży w środowisku, które powinno być bezpieczne i otwarte na różnorodność poglądów. Czarny scenariusz może się ziścić przez tzw. „Lex Czarnek” – ustawie uchwalonej przez Sejm, która właśnie czeka na podpis prezydenta.

Ten gorący temat pojawia się w debacie politycznej już od zeszłego roku. Od samego początku zapisy projektu ustawy budziły kontrowersje i spotykały się z dużym sprzeciwem opinii społecznej – liczne protesty rodziców, uczniów, sprzeciw części samorządów, środowisk oświatowych oraz organizacji społecznych. Pierwsze czytanie projektu nowelizacji ustawy dot. prawa oświatowego miało miejsce w grudniu 2021 roku. Mimo że na początku lutego Senat podjął decyzję o całkowitym odrzuceniu Lex Czarnek, to 9 lutego 2022 r. ustawa nagle pojawiła się w Sejmie, została przegłosowana i ostatecznie trafiła na biurko prezydenta.

O co tyle hałasu i o jakich kontrowersjach mowa?

Chodzi przede wszystkim o pomysły znacząco wpływające na system edukacji w Polsce. Wśród nich, oprócz tych bezpośrednio dotykających nauczycielki i nauczycieli  (np. szybka ścieżka zwalniania za „niespełnienie zaleceń pokontrolnych” czy przekazywanie do ZUS-u danych wrażliwych dotyczących chorób nauczycieli i nauczycielek) są też takie, które dotyczą życia każdej szkoły. Nowelizacja gwarantuje zwiększenie władzy ministra nad szkołami za pośrednictwem kuratorek i kuratorów. W myśl tej zmiany kuratoria będą odgrywały kluczową rolę w zakresie powoływania, a także odwoływania i zawieszania dyrektorów szkół. Tym samym to rząd będzie decydował, kto ma kierować szkołą!
Co więcej, nowelizacja prawa oświatowego przewiduje ograniczenie dostępu do zajęć dodatkowych, czyli programów edukacyjnych realizowanych w szkołach przez różne organizacje społeczne. Ich dopuszczenie do szkół ma wymagać każdorazowej decyzji kuratora lub kuratorki, a dodatkowo przejścia długiej, bo minimum dwumiesięcznej drogi formalnej przy składaniu i akceptowaniu edukacyjnej propozycji. Według nowelizacji dopiero po pozytywnym zaopiniowaniu przez kuratorium zgłoszony program edukacyjny danej organizacji społecznej będzie rozpatrywany przez konkretną Radę Rodziców.
Innymi słowy: to kuratorium, a nie rodzice, będzie decydowało o tym, jakie zajęcia będą prowadzone w szkołach i jakie organizacje będą miały możliwość wstępu do szkoły! Z historii wiemy, do czego mogą prowadzić tego typu zmiany.

Dlaczego zabieramy głos?

W Fundacji WWF Polska prowadzimy liczne działania edukacyjne skierowane do różnych grup wiekowych oraz zapewniamy darmowe materiały dla nauczycielek i nauczycieli, edukatorów i edukatorek, chcących realizować nasze pomysły i programy m.in. w szkołach. W obliczu galopującej zmiany klimatu nie trzeba mówić, jak istotna jest chociażby rzetelna edukacja klimatyczna, której brakuje w podstawie programowej, a nauczycieli i uczniów wspierają w niej właśnie organizacje pozarządowe.

Co więcej, w 2021 roku, w ramach Sieci Organizacji Społecznych, włączyliśmy się w obywatelską debatę o naprawie edukacji oraz wspólną pracę nad obywatelskim paktem na rzecz różnych obszarów nauczania w szkole. W szczególności mając na uwadze stan edukacji klimatycznej w obecnej podstawie programowej, wspólnie z innymi interesariuszami przygotowaliśmy ponad 60 rekomendacji dotyczących tego, jak skutecznie wprowadzić tego typu edukację do polskiej szkoły.

LINK: https://www.wwf.pl/aktualnosci/edukacja-klimatyczna-potrzebna-od-zaraz

Poza edukacją klimatyczną w ramach inicjatywy Sieci Organizacji Społecznych zostały opracowane rekomendacje do szeregu innych, ale nie mniej ważnych obszarów edukacji – m.in. edukacji globalnej, edukacji europejskiej, edukacji o prawach człowieka i edukacji obywatelskiej, edukacji na rzecz odpowiedzialności społecznej czy edukacji cyfrowej. Nasz sprzeciw to kontynuacja wcześniej podjętych działań na rzecz polepszenia stanu edukacji w polskich szkołach.

Stanowczo nie zgadzamy się z zapisami nowelizacji ustawy o prawie oświatowym. Polska szkoła musi pozostać poza wpływami politycznymi, ponieważ edukacja oraz wychowanie dzieci i młodzieży powinny być zależne wyłącznie od rodziców i nowoczesnej szkoły, otwartej na różne inicjatywy społeczne. Realizacja zadań edukacyjnych, wychowawczych i opiekuńczych nie może być zależna od decyzji kuratorium, zależnego od rządu.

Podpisz petycję do Prezydenta Andrzeja Dudy! Działajmy, póki jeszcze można coś zmienić.