Ograniczenie mięsa to najlepsza alternatywa dla Nas i naszej planety. Z dnia na dzień nie zmienimy całej gospodarki, świat nie jest gotowy na 100% roślinnego pożywienia, a czas ucieka i trzeba działać już teraz. Przedstawiamy dietę planetarną, czyli dietę przyjazną planecie.
Jemy każdego dnia, zakupy robimy co najmniej raz na tydzień. Bez jedzenia nie da się żyć i nasze codzienne sprawy w dużej mierze kręcą się wokół gotowania, jedzenia, kupowania.
A w okresach świątecznych to posiłki zaprzątają nam głowę w głównej mierze. Jedzenie zanim trafi na nasz stół musi – zostać zasiane/posadzone, uprawiane, zebrane/wyhodowane, przetworzone, przetransportowane – to pochłania ogromne ilości wody, energii, powierzchni, pracy i generuje odpady.

Sektor spożywczy odpowiada za 27% globalnej emisji gazów cieplarnianych1, które to powodują wzrost temperatury na Ziemi, a co za tym idzie zmianę klimatu. Także to co jemy, co kupujemy wpływa bezpośrednio na nasze życie i przyszłość planety. Aż 40% (ok. 4,2 mld ha) wszystkich gruntów nadających się do zamieszkania jest wykorzystywane do wyżywienia ludzi. Z tego 71% (ok. 3,0 mld ha) jest wykorzystywane do wypasu zwierząt gospodarskich. 29% (ok. 1,2 mld ha) na uprawę roślin, z czego około 38% wykorzystuje się do uprawy paszy2.

Twój wybór ma znaczenie

Przyszedł czas, że każdy z nas musi zadbać o bezpieczne życie na Ziemi, bez kataklizmów, susz, powodzi spowodowanych zmianą klimatu. Nasze codzienne wybory - mają znaczenie. Pewnie wiele osób jest lub było na jakiejś diecie w swoim życiu, zazwyczaj jest to męczące, monotonne i nie można się doczekać końca. Ale jest jedna dieta, która nie dość, że jest smaczna i prosta to sprzyja zdrowiu planety Ziemi, a jak wiadomo planety B nie ma.

Fleksitarianie – ogromny potencjał

Dziś mając niewiele czasu na zatrzymanie zmiany klimatu, dieta polegająca na ograniczeniu,
a nie całkowitej eliminacji mięsa jest najlepszym rozwiązaniem.
Nie zmienimy całego systemu żywnościowego z dnia na dzień, nikt nie zlikwiduje hodowli przemysłowej zwierząt od jutra i nie obsadzi tych terenów warzywami i owocami. A jedzenie mniejszej ilości mięsa bardzo pomoże
w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych.

Proste zasady diety przyjaznej planecie:

  • jemy sezonowo i lokalnie – zimą postawmy na kiszonki, przetwory, rodzime owoce, a wiosną na nowalijki,
  • ograniczamy mięso – bardzo dużą część paszy dla zwierząt stanowią przetworzone nasiona soi, której uprawa odpowiedzialna jest za wylesianie lasów deszczowych podobnie jak tereny pod intensywną hodowlę bydła,
  • zamiast mięsa jemy więcej: warzyw - zwłaszcza strączkowych, owoców, kasz, orzechów,
  • jemy jak najmniej produktów przetworzonych,
  • gotujemy z resztek i dobrze planujemy zakupy i posiłki – tak, aby jak najmniej wyrzucać,
  • wybieramy produkty pełnoziarniste,  
  • zmniejszamy ilości nabiału oraz jajek, wybieramy tłuszcze roślinne – w postaci olejów czy orzechów.  

 

Ziemia potrzebuje nawozów naturalnych

Idealnym modelem produkcji żywności jest ten w ramach gospodarki o obiegu zamkniętym, gdzie produkcja zwierzęca i roślinna współwystępują w gospodarstwie. Pozwala to na samodzielne wytworzenie odpowiedniej ilości nawozów naturalnych przez zwierzęta hodowlane oraz pasz zaspokajających ich potrzeby żywieniowe. Wykorzystanie powstałego w danym gospodarstwie nawozu naturalnego, np. obornika do nawożenia upraw jest najlepsze dla gleby i najtańsze dla rolnika. Sztuczne nawozy nie wpływają na polepszenie jakości gleby, nie budują warstwy próchniczej. Jeżeli dziś przestałyby istnieć zwierzęta hodowlane - sztuczne nawozy szybko uzależniłyby od siebie glebę, która potrzebowałaby ich wsparcia co roku, zanieczyszczając przy tym ziemię, wody, a co za tym idzie rzeki i morza. Naturalne nawozy starczają na 3-4 lata, gleba dzięki nim sama zaopatruje się
w substancję odżywcze. Dlatego produkcja zwierzęca powinna mieć charakter ekstensywny uwzględniający wypas na trwałych użytkach zielonych, a przemysłowy chów zwierząt, gdzie produkcja zwierzęca oderwana jest od roślinnej, powinien być zakazany, z uwagi na ogromne szkody środowiskowe, w tym wylesianie lasów deszczowych.

Różnorodność biologiczna potrzebuje łąki i pastwisk

bocian_krowaDla ochrony niektórych ekosystemów, zachowanie użytkowania rolniczego jest wręcz niezbędne. Zaliczamy do nich półnaturalne łąki i pastwiska. Dlaczego półnaturalne? Powstały bowiem w wyniku działalności człowieka. Prowadzony od wieków wypas zwierząt oraz koszenie łąk, umożliwiły roślinom pochodzącym z naturalnych ekosystemów tworzenie nowych kombinacji, dostosowanych do lokalnych warunków siedliskowych. Tym samym powstały nisze ekologiczne, z których skorzystało wiele gatunków zwierząt. Zarówno te na stałe zasiedlające tereny nieleśne, jak również te związane
z lasami, dla których otwarte przestrzenie łąk i muraw stały się miejscem żerowania czy odbywania godów. Wykarmienie młodych bocianów (zdarza się ze jest ich piątka!) to nie lada wyzwanie dla pary dorosłych ptaków. Ich baza pokarmowa to głownie dżdżownice, owady takie jak pasikoniki czy chrząszcze, płazy, gady, ryby, a nawet drobne ssaki. Jak wiemy, główne miejsca żerowania bocianów białych to wilgotne i podmokłe łąki. Sianokosy, suszenie a następnie zbieranie siana ułatwiają zdobycie pokarmu dla wiecznie głodnych piskląt. Doświadczone bociany często wręcz biegną za pracującymi maszynami łapiąc wypłoszone ofiary.

Odkrywanie smaków trwa cały rok

Kiedy zaczyna się zima, mogłoby się wydawać, że kończy się sezon na lokalne warzywa
i owoce, jednak nawet podczas mroźnych miesięcy, można jeść sezonowo i smacznie! Podstawą są warzywa strączkowe i korzenne oraz orzechy – tak niedocenianie w naszej kuchni. Kuchnia polska pełna jest przepisów z mnóstwem warzyw i owoców, które na pewno lubisz i znasz! Może tak będzie Ci prościej zacząć – zamiast gołąbków z mięsem przygotuj je z kaszą gryczaną, zamiast schabowego na obiad, sięgnij po boczniaki w panierce. Uwierz nam, dieta przyjazna planecie jest prostsza niż Ci się wydaje!

 



Przypisy:

 1 - WWF (2020). Bending the Curve: The Restorative Power of Planet-based Diets. Loken, B. et al. WWF, Gland, Switzerland  
 2 - WWF (2020). Bending the Curve: The Restorative Power of Planet-based Diets. Loken, B. et al. WWF, Gland, Switzerland